Luneta Noktowizyjna TD50L - ulubiony celownik myśliwego 

W roku 2022 celownik noktowizyjny TD50L był niewątpliwie najpopularniejszym urządzeniem w kategorii celowniki noktowizyjne. Jak to się będzie miało w roku 2023? Pomimo prężnego rozwoju technologicznego uważamy, że dalej będzie to absolutny top. Luneta noktowizyjna TD50L to jeden z wiodących urządzeń spod szyldu Infiray. Produkt ten stałe jest dopracowywany za sprawa aktualizacji oprogramowania, a także w niedalekiej przyszłości zostanie rozbudowany o możliwość zastosowania dalmierza laserowego. Wszystko za sprawa zbioru opinii i potrzeb myśliwych. To kolejny atut do tego by postawić na te markę.

Recenzja myśliwego o Infiray  TD50L

Opakowanie

Przy zakupie urządzenia otrzymujemy oryginalne opakowanie, pokrowiec na urządzenie, dwuczęściowy montaż, gwarancje i instrukcje obsługi w języku polskim. Jeśli wybierzemy wariant z iluminatorem do dyspozycji mamy jeszcze iluminator wraz z jednoczęściowym uchwytem na tubus 30 mm. Pokrowiec, który otrzymujemy w zestawie jest idealnie spasowany na lunetę. Natomiast w przypadku dołączenia akcesoriów tj. iluminatora nie ma sposobności schowania urządzenia do pokrowca. Guma okularu jest nakręcana, a nie zamontowana na stałe lub w kołnierzu , co jest niewątpliwym plusem, gdyż nie grozi tym, ze zgubimy ten komponent, co nierzadko się zdarza w przypadku klasycznych lunet.

Warto pamiętać, iż w komplecie do urządzenia nie są zawarte baterie, a wiec przed zakupem warto skontaktować się ze sprzedawca w tej sprawie, bądź po prostu skontaktować się z nami i otrzymać wszystko od A-Z wraz z wstępna konfiguracją  noktowizora.  
Na uwagę zasługuje fakt, iż przy zakupie celownika otrzymujemy solidny aluminiowy montaż na szynę weavera/picatinny. W naszej opinii ten montaż śmiało wytrzyma na kalibrze typu 223 Rem. 
Przy większych kalibrach rekomendujemy użyć cięższego powtarzalnego montażu np. Łuszczka. 

Wrażenia wizualne sprzętu 

Całość dobrze osadzona jest na broni. 
Wykonanie obudowy widać, iż jest najwyższej klasy. Nie widać na wierzchu wystających śrubek czy też innych tego typu komponentów, które psują walory estetyczne. Wykonanie wizualnie nie odbiega od wykonania klasycznej lunety wiodących producentów.

Fabryczny iluminator podczerwieni o wiązce 940 nm montowany na szybkozłączce z regulacją.  Duża soczewka. Trzy poziomy mocy. Subtelna różnica w mocy pomiędzy kolejnymi poziomami promiennika. Bardzo wygodny w obsłudze. Teoretycznie wiązka światła podczerwieni niewidoczna dla zwierzyny. W praktyce obraz, jaki został uzyskany był odbiegający od ideału. Widać, iż nie wykorzystuje w pełni potencjału matrycy. Zasięg do 150 m w dobrych warunkach pogodowych. Niestety, ale zwierzyna reagowała. Reakcje były gwałtowne przy skupionej wiązce. Dziki przestawały reagować dopiero przy rozszerzonej wiązce. Trzeba sobie powiedzieć jasno, iż celownik noktowizyjny TD50L, aby wykorzystał potencjał optyki, która w nim jest zaimplementowana potrzebuje solidniejszego doświetlenia, ale o tym poniżej. 

Celownik noktowizyjny Infiray TD50L z różnymi typami iluminatorów

W łowisku mieliśmy także 3 doswietlacze o różnych wiązkach i parametrach. 
Na pierwszy rzut poszły iluminatory bardzo kompaktowe o wiązce 940 nm. Mowa tutaj o iluminatorze VC-940L. Celownik przy tym oświetlaczu osiągał ponad 250 metrów rozpoznania, a co najważniejsze zwierzyna nie reagowała wcale na wiązkę. Obraz był dużo wyraźniejszy i ostrzejszy. Przy iluminatorze tej samej marki VC-850L otrzymaliśmy niespełna dwukrotnie większy zasięg i jaśniejszy obraz za sprawa mocniejszej wiązki. Jednak dziki zostały spłoszone.  Na trzeci ogień poszedł nasz faworyt X-hog 01 940nm. Tutaj zaczęła się magia. Obraz jaki otrzymaliśmy w kompletnej ciemności był krystalicznie czysty, a dzięki mocnej diodzie zainstalowanej w iluminatorze otrzymaliśmy daleki zasięg na około 600 metrów. Przy wykorzystaniu tego doswietlacza mieliśmy wrażenie jakbyśmy mieli do czynienia ze sprzętem w zupełnie innej jakości. Jakości, która jak dotąd była nieosiągalna dla tego typu urządzeń, a uwierzcie nam - trochę tych sprzętów przez nasze ręce przeszło. Połączenie noktowizora TD50L oraz iluminatora X-hog to absolutny majstersztyk!

Obsługa lunety TD50L

Jest to urządzenie przed którego obsługa zalecamy zapoznać się z instrukcja obsługi. Przed zakupem warto poprosić, aby sprzedawca uruchomił krzyż w celowniku. Urządzenie nie należy do najłatwiejszych w obsłudze lunet, lecz ma też szersze możliwości. Na okularze lunety mamy 4 przyciski wyraźnie odseparowane od siebie. Jest to łatwo wyczuwalne w ciemności. Przyciski są ciche i zapewniają nam pełną dyskrecję. Pokrętło w miejscu tzw. kominków balistycznych, czyli na środku lunety jest zlokalizowane od góry lunety. To jest oczywista zaleta, ponieważ umożliwia operowanie dwoma rękoma. Atut dla osób leworęcznych. Dodatkowo dzięki lokalizacji w tym miejscu unikamy przypadkowego manipulowania tym kontrolerem, a tym samym ustawieniami w urządzeniu. Sam kontroler pracuje z fajnym wyraźnym oporem, co w przypadku celownika noktowizyjnego również jest niewątpliwą zaletą.
Celownik noktowizyjny TD50L ma startowe przybliżenie 4,0 i cyfrowo wspomagane do 16x stopniowane po 0,5. To jest bardzo dobre rozwiązanie i pozwala dobrać powiększenie do panujących warunków. W naszym odczuciu to jest wyraźna przewaga nad produktami konkurencyjnymi. 
Brak w menu języka polskiego, ale nie ma to większego znaczenia. Gdyż obsługa jest na zasadzie piktogramów.  Po zapoznaniu się z urządzeniem operowanie w menu nie kształtuje żadnego problemu. Jest bardzo intuicyjne.
Bardzo ciekawy wybór krzyży. Krzyże można zmieniać na kilka sposobów, włącznie z kolorami.
Włączenie lunety zajmuje kilka sekund. Natomiast wzbudzenie z trybu standby jest natychmiastowe. Wbudowana bateria działa bardzo długo bo śmiało ponad 10 godzin. Luneta ma dodatkowy slot na baterię 18500 i wtedy jej żywotność jest jeszcze dłuższa. Na spokojnie na kilka długich nocy w łowisku na jednym naładowaniu. 

Trzy tryby pracy w noktowizorze Infiray TD50L

Standardem w większości noktowizorów na rynku są dwa tryby.

Dzienny – to obraz kolorowy jak w standardowej lunecie, lecz nieco inaczej. Obraz ten jest przetwarzany cyfrowo.

Nocny – najczęściej w odcieniach szarości bądź ewentualnie zieleni.

Zmierzchowy – posiadają go nieliczne urządzenia. Między innymi produkt TD50L. O wymienionych trybach nieco szerzej poniżej.

Tryb dzienny

Obraz jest bardzo dobry. Jedynie w maksymalnym zbliżeniu obraz nie daje pełnej ostrości. Jednak w przypadku cyfrowego powiększenia w urządzeniach tego typu – to normalne. Warto wziąć to pod uwagę przy przystrzeliwaniu broni. Zalecamy tarcze z wyraźnym krzyżem i jasnym środkiem. Osobiście strzelaliśmy  do tarczy z czarnym środkiem i wymagało to większego zaangażowania.
W warunkach normalnych przybliżenie typu 10, pozwala identyfikować zwierzynę. Kolory są dobre to znaczy naturalne. Odzwierciedlają rzeczywistość. Nie odbiegają od obrazu z lunety dziennej.

Tryb zmierzchowy

To tutaj kształtuje się prawdziwa przewaga tego sprzętu nad konkurencją. Sprawność optyczna tej lunety jest bardzo wysoka. Przy gwiazdach czy nawet szczątkowym księżycu obraz jest bardzo dobry bez użycia promiennika podczerwieni. Przy identyfikacji obiektu np. za pomocą podręcznej termowizji można oddać pewny strzał.
W tych samych warunkach testowaliśmy jeszcze kilka innych urządzeń w których niestety jest absolutnie ciemno. Niewątpliwie TD50L ma najbardziej światłoczuła matryce. W naszym odczuciu jest to największy atut i argument za wyborem tego produktu. 
Produkt bez doswietlacza traci na wadze kilkaset gramów, a wiec warto wziąć to pod uwagę. 

Tryb nocny

Tryb nocny wymaga stosowania doświetlacza. Na pewno fabryczna 940 jest niewystarczająca. Bardzo dobry obraz mamy z jakiegokolwiek iluminatora o wiązce 850 nm. Obraz nocny wymaga po prostu dobrania doświetlacza pod własne preferencje. W naszej ofercie znajduje się kilka wariantów. Można kupić celownik TD50l bez doswietlacza. Bądź TD50L z iluminatorem fabrycznym 940 nm. Zalecamy jednak wybór celownika z doswietlaczem innym niż fabryczny. Według nas absolutnym liderem wśród iluminatorów podczerwieni jest X-hog. Dostępny w wariantach 850 nm oraz 940 nm. Rekomendujemy wybór 940 nm. Zasięg jaki osiągamy realnie to około 600 metrów i świetna przejrzystość. Nic więcej nie potrzeba, a uzyskujemy optimum z tej matrycy. Dodatkowo nie prześwietlamy obrazu, co mogłoby mieć miejsce w przypadku bardzo mocnych promienników o wiązce 850nm.

Aplikacja na urzadzenia mobilne Infiray Outdoor 

Aplikacja jest bardzo prosta. Nie ma zbyt rozbudowanego interfejsu i funkcjonalności. Łączenie z urządzeniem jest stosunkowo proste, lecz przy połączeniu należy wstrzymać się kilkanaście sekund.  
Z poziomu aplikacji mamy możliwość pobierania zdjęć czy filmów z lunety. 

Waga celownika TD50l 

Oczywistym jest, iż każdy solidny celownik noktowizyjny zamknięty w kształcie standardowej lunety celowniczej będzie cięższy niż ona. Jednak nie jest tak źle. Celownik TD50L waży około 1000g. Jego waga z solidnym montażem i uchwytem do iluminatora oscyluje od 1,5-1,8kg. 

Kilka słów podsumowania o TD50l 

Infiray TD50L jeśli chodzi o zastosowana opto-elektronikę to absolutny top. Obraz, który uzyskujemy daje nam wszystko co potrzebne do zastosowań myśliwskich. Przejrzysty obraz, dokładna identyfikacja zwierza i jego płci. Warto zauważyć, że wyróżniającą cechą tego urządzenia jest jego zdolność do wydajnego działania w nocy bez potrzeby stosowania doświetlacza IR.  W przeciwieństwie do większości noktowizorów luneta ta wyjątkowo dobrze sprawdza się w warunkach słabego oświetlenia. Dzięki niezwykłej wydajności ciemność zamienia się w światło dzienne. Noktowizor TD50L w tej chwili to topowy wariant w swojej kategorii. Według wielu użytkowników to najlepsza luneta noktowizyjna. Trudno się dziwić skoro oferuje nam tak duże spektrum możliwości i genialny obraz porównywalny jeszcze niegdyś do urządzeń analogowych najwyższej generacji. Jest to produkt dla najbardziej wymagających użytkowników, którzy cenią najwyższą możliwą jakość. Zdecydowanie polecamy ten produkt. Produkty Infiray objęte są 36 miesięczną gwarancją i serwisem w Polsce, który trwa do 14 dni roboczych, a dodatkowo oferuję pomoc pogwarancyjną.